Prace nad interfejsem użytkownika SmartTouch rozpoczęły się już w 2008 roku. Celem było stworzenie najlepszego interfejsu na świecie. Zespół zaczął od przeglądu istniejących, konkurencyjnych rozwiązań – projektanci szukali jednak czegoś zupełnie innego. Patrzono nawet na rozwiązania stosowane w telefonach i samochodach, ale był one projektowane z myślą o innych celach. W końcu okazało się, że to klienci są najlepszym źródłem pomysłów. Interfejs SmartTouch przeszedł niezliczoną liczbę testów z udziałem użytkowników na każdym etapie projektu.
„Pracowałem jako projektant kabin w Centrum Inżynieryjnym Valtry, kiedy latem 2007 roku ukazał się pierwszy iPhone. Dało mi to do myślenia w kwestii tego, jak powinien wyglądać interfejs użytkownika w ciągniku. Na jesieni 2008 roku stworzyłem demo na telefonie Nokia E61, które zawierało ten sam obracający się ciągnik, który widnieje na ekranie startowym SmartTouch” – wspomina Tuomas Nevaranta, Kierownik ds. Zarządzania Produktem.
Obracający się obrazek ciągnika przypominał projektantom o tym, że struktura katalogów musi być jak najprostsza. Konkurencyjne rozwiązania opierały się nawet na 11 warstwach. Nevaranta wraz z zespołem uważali, że operator ciągnika powinien mieć dostęp do wszystkich opcji za pośrednictwem jedynie dwóch ruchów. Udało się to osiągnąć poprzez umieszczenie ikon z ekranu startowego w odpowiednich miejscach nad obracającym się traktorem.
„Zarówno konkurencyjne, jak i nasze traktory posiadają wiele wspaniałych funkcji, których wielu klientów nie umie używać. Podczas pracy z ciągnikiem kierowca ma zbyt wiele na głowie, żeby poświęcać uwagę przeglądaniu menu i zastanawianiu się, co znaczą poszczególne symbole. Chcieliśmy uczynić sterowanie traktorem na tyle proste, żeby kierowca używał wszystkich oferowanych funkcji”.
Ikony dodano do interfejsu już w roku 2010, cztery ćwiartki w 2012, profile w 2013, a dźwignię w 2014. Czasami zespół ponosiła fantazja i dodawano zbyt wiele funkcji, które trzeba było później usuwać. Formalnie projekt rozpoczął się dopiero w 2012 roku, ale interfejs użytkownika powstał około 5–6 lat wcześniej z inicjatywy kilku pracowników.
„Rok przed wypuszczeniem na rynek okazało się, że podłokietnik musi być węższy i niższy o pięć centymetrów, więc użyliśmy piły taśmowej”.
„Ten projekt jest dowodem na to, że warto współpracować. Wszyscy mieliśmy wspólny cel, jakim było stworzenie najlepszego interfejsu użytkownika na świecie, więc nasi programiści, projektanci, inżynierowie i inni członkowie zespołu pracowali z myślą o dobru klienta. Najlepszym momentem w mojej karierze, a także karierze całego zespołu, był pierwszy pokaz SmartTouch w Holandii w 2017 roku. Wtedy projektem zajmowała się już cała firma”.
Kamery śledzące wzrok i rola klientów
Stworzenie najlepszego na świecie interfejsu użytkownika do ciągników wymagało wielu testów z udziałem klientów. W sumie na różnych etapach projektu 200 z nich podpisało umowę o zachowaniu poufności w celu wielokrotnego przetestowania każdego szczegółu interfejsu użytkownika i całego systemu.„Żaden z nas nie miał doświadczenia w projektowaniu interfejsów użytkownika na ekrany dotykowe. Może to i lepiej, bo dzięki temu byliśmy bardziej pokorni w ocenie komentarzy od klientów. Nawet gdy działanie jakiejś funkcji wydawało się oczywiste dla projektanta, jeżeli klienci nie wiedzieli, jak jej używać podczas testów, natychmiast ją odrzucaliśmy”.
Na ogół klientom dawano bardzo ogólne polecenia typu „Proszę ustawić traktor do pracy z pługiem”. Nie pomagaliśmy klientom, kiedy mieli z czymś problemy. Testy były nagrywane, a specjalne kamery śledziły ruchy gałek ocznych testerów. Później pytaliśmy ich o opinie.
„Czasami żaden z klientów nie był w stanie znaleźć funkcji, której szukali, mimo że przez długi czas wpatrywali się w jej ikonę. Innymi słowy, jej wygląd był niejednoznaczny”.
Testerami byli różnoracy rolnicy. Niektórzy z nich nigdy wcześniej nie mieli w rękach ekranu dotykowego, więc ich wrażenia były dla zespołu bardzo pouczające. Część klientów miała małe gospodarstwa i jeździli ciągnikami Forda z lat 70., a część zarządzała ogromnym areałem z wykorzystaniem najnowocześniejszego sprzętu różnych marek.
„Podczas projektowania interfejsu użytkownika najważniejszą rzeczą jest pierwotny zamysł i logika użytkowania. Kiedy ma się te dwie rzeczy, można rozszerzać projekt o kolejne zastosowania i funkcje. Imponująca grafika po prostu wspiera logikę użytkowania”.
Cięcia w projekcie
Nie wszystko poszło gładko.„Jakieś dwa lata przed terminem kierownik zapytał mnie, jak idzie projekt. Odpowiedziałem, że wszystko idzie dobrze. Kilka godzin później zdaliśmy sobie jednak sprawę, że podłokietnik jest o pięć centymetrów za szeroki i wysoki, przez co nie zmieściłby się w kabinie. Musieliśmy użyć piły taśmowej na modelu próbnym, żeby go przerobić. Stwierdziliśmy, że się nie poddamy, i że uda nam się zaprojektować najlepszy interfejs użytkownika na świecie w terminie”.
Na tym etapie istniał już działający prototyp, trzeba było tylko zająć się szczegółami. Jak wspomina Nevaranta, projektanci i podwykonawcy zareagowali milczeniem, gdy zobaczyli pocięty piłą model. Na etapie wybierania komponentów i materiałów terminal i podłokietnik znowu musiały przejść serię testów. Przykładowo w laboratorium niskich temperatur w Dziale Badań Valtry przetestowano, jak terminal zachowa się przy temperaturze minus 35 stopni Celsjusza – okazało się, że działa bez zarzutu.