Lotnisko Ivalo to najbardziej wysunięty na północ port lotniczy w Unii Europejskiej. Warunki atmosferyczne w okresie zimowym są tu wyjątkowo trudne – temperatura spada nawet do minus 40 stopni Celsjusza, pada bardzo dużo śniegu, a przez około miesiąc w ogóle nie świeci słońce. Dlatego też Ivalo było idealnym miejscem do przetestowania automatycznego odśnieżania.
O fińskim „snow-how” słyszano na lotniskach na całym świecie. Wiadomo na przykład, że obfite opady śniegu praktycznie nie wpływają na rozkład lotów na lotnisku w Helsinkach. W krajach, gdzie śnieg nie pada tak często i brakuje odpowiedniego przygotowania, opady mogą skutkować odwołanymi lotami i nawet kilkudniowymi opóźnieniami.
„W marcu wezwaliśmy do pomocy fińskie firmy posiadające odpowiednią wiedzę – Nokian Tyres, producenta narzędzi do odśnieżania Vammas (Fortbrand), dostawcę energii Neste i operatora lotnisk Finavię – w celu przetestowania automatycznego odśnieżania na lotnisku Ivalo” – mówi Matti Tiitinen, odpowiedzialny za nadzór projektu.
Zespół Valtry był dobrze przygotowany, ponieważ nasze ciągniki są często używane do odśnieżania pasów startowych i innych obszarów na lotniskach. Automatyczne sterowanie Valtra Guide, system kontroli maszyn ISOBUS i funkcje interfejsu SmartTouch takie jak U-Pilot stanowiły świetny punkt wyjścia dla eksperymentu. Rok wcześniej Valtra przeprowadziła już wraz z Nokian Tyres test polegający na automatycznym odśnieżeniu odcinka drogi przy prędkości do 73 km/h.
Model koncepcyjny
Petri Hannukainen, odpowiedzialny za nadzór nad projektami badawczymi Valtry, podkreśla, że to dopiero wstępna próba, a jeszcze nie gotowy produkt. Eksperyment udowodnił jednak, że automatyczne odśnieżanie jest możliwe i że dalsze badania w tym zakresie we współpracy z Finavią mają sens.
„Lotniska mogą skorzystać na wykorzystaniu technologii pierwotnie stworzonej na potrzeby rolnictwa. Przykładowo funkcje Kontroli Sekcji i Zmiennego Dawkowania mogą być bardzo przydatne przy rozpylaniu drogich środków odladzających. Samochody ciężarowe takich funkcji nie oferują, nie mają też automatycznego sterowania” – mówi Hannukainen.
Ciągniki są tańsze i nadają się do bardziej uniwersalnych zastosowań na lotniskach niż wyspecjalizowane maszyny. Oba ciągniki Valtra T254 Versu użyte w eksperymencie wyposażone były w pługi śnieżne Arctic Machine z przodu i pługi wirnikowe Vammas z tyłu; ciągniki wyposażone były także w niezbędną do ich funkcjonowania hydraulikę, hamulce i źródło prądu. Wykorzystano również opony Nokian Hakkapeliitta TRI, pierwsze na świecie opony do ciągnika do zastosowań zimowych. Ciągniki przygotowano w Studiu Unlimited. Możliwe jest też automatyczne tankowanie maszyn paliwem odnawialnym.
Ciągniki idealne do prac konserwacyjnych na lotniskach
W ostatnich latach liczba zastosowań ciągników zwiększyła się – nie są one już tylko wykorzystywane na polach i w lasach, ale też na drogach i w kontekstach miejskich. Zaczynają też być wykorzystywane między innymi w portach, kopalniach i siłach zbrojnych. Automatyczne sterowanie działa lepiej w zamkniętych środowiskach niż na przykład w ruchu drogowym lub lesie. Ciągniki autonomiczne znakomicie nadają się do miejsc takich jak porty i lotniska, gdzie inne czynności również są zautomatyzowane i sterowane zdalnie.„Ciągniki to ciekawa alternatywa w kontekście lotnisk, gdzie wystarcza szerokość robocza 4,5 metra. Ogólny koszt wykorzystania ciągników jest o wiele niższy niż w przypadku ciężarówek, a do tego traktory są o wiele bardziej uniwersalne i mogą być używane do różnych innych zadań, takich jak odśnieżanie zimą i koszenie trawy w lato” – mówi Tero Santamanner, specjalista ds. wyposażenia w firmie Finavia, fińskim operatorze lotnisk.