share

Funkcje rolnictwa inteligentnego to oszczędność i ekologia

Christel Thijssen jest właścicielem i kierownikiem Loonbedrijf Thijssen, spółki oferującej usługi podwykonawstwa prac rolnych i wyspecjalizowanej w rolnictwie inteligentnym. Loonbedrijf Thijssen ma siedzibę w miejscowości Nieuwehorne w Holandii – prowadząc działalność w kraju, a także w BelgiiFrancjiNiemczechPolsce oraz Wielkiej Brytanii. W 2019 roku firma Loonbedrijf Thijssen kupiła ciągnik T174 Direct, po czym sprzedała go i zastąpiła modelem Valtra T175 Direct.

Christel Thijssen oferuje swoim klientom usługi realizowane za pomocą technologii rolnictwa inteligentnego, w tym analizę stanu gleby i upraw, a także precyzyjne zabiegi nawozami i środkami ochrony roślin. Christel jest dobitnie przekonany o możliwościach rolnictwa inteligentnego. Już wcześniej wyjaśniał pracownikom Valtry, w jaki sposób korzysta z danych uzyskiwanych takimi systemami oraz co robi dla klientów. Odwiedziliśmy go niedawno, chcąc sprawdzić, co zmieniło się u niego w międzyczasie.

Czytaj: Valtra czyni rolnictwo precyzyjne dostępnym dla każdego

Dlaczego Christel Thijsen stawia na Valtrę?

Chistel wyznaje, że Valtra nie jest jego pierwszą miłością. – Gdy zakładałem własną firmę, chciałem kupić ciągnik [model innej marki], ale był za drogi. Na aukcji znalazłem czerwoną, roczną Valtrę, miała jakieś 400 motogodzin. Mój znajomy zawsze kupował Valtry. Co więcej, nie słyszałem złego słowa o tej marce, więc go kupiłem. To było w 2010 r., używałem go gdzieś do 2018 lub 2019 roku. T191 nigdy nie sprawił mi żadnych problemów! Potem kupiłem T174, miałem go przez cztery lata, a teraz mam T175.

Cena nie jest jedynym ważnym kryterium dla Christela. Woli Valtrę, ponieważ ciągniki i technologie tej marki są proste w obsłudze.  

Inteligentne usługi usprawniają pracę na roli

Christel Thijssen skanuje glebę za pomocą czujnika Veris MPS3 z czytnikiem Soil Reader, zaś stan upraw kontroluje za pomocą specjalistycznych dronów Ebee. Czujnik Veris MPS3 jest w stanie zmierzyć rozmaite właściwości gleby, w tym udział materii organicznej i odczyn pH. Jak tłumaczy Christel: – Soil Reader z czujnikiem Veris umożliwiają prawidłowe zagospodarowanie gleby, bo wiemy, z czego się składa. Dlatego wiemy, gdzie dokładnie można podać wapno, gdy rośliny go potrzebują.

Kolejnym etapem jest obserwacja jakości wzrostu roślin polowych za pomocą dronów lub zdjęć satelitarnych. Połączenie danych z tych źródeł pozwala Christelowi opracowanie map zabiegów polowych. Następnie w porozumieniu z rolnikiem korzystającym z jego usług, Christel planuje zabiegi polowe. – Rolnik może chcieć, abyśmy opryskali pole taką, a nie inną dawką nawozu, ale my mamy dane, wedle których wiemy, ile nawozu naprawdę trzeba. Rolnik ma swoje racje, ja natomiast tłumaczę mu, co mówią dane, i dlatego wspólnie dochodzimy do trafnej decyzji. Po uzgodnieniu mapy zabiegów ze zleceniodawcą, Christel przesyła zadanie pracy do ciągnika bezprzewodowo, za pomocą Cloudfarm i TaskDoc. – Gdy dojadę na pole, wystarczy że uruchomię SmartTouch i dokładnie wiem, ile i gdzie mam podać chemii. W ten sposób można zaoszczędzić na nawożeniu wapnem, obornikiem, preparatami nawozowymi czy inną chemią.

W ciągu ostatnich czterech-pięciu lat Christel spotyka się z rosnącą liczbą klientów, którzy chcą zapoznać się z danymi rejestrowanymi przez niego w systemach rolnictwa inteligentnego. Dla kontrastu warto wspomnieć, że na początku jego działalności tylko dwadzieścia lub trzydzieści procent klientów miało takie życzenie. Obecnie jest to, wedle jego szacunków, od 60 do 70 procent z gospodarstw mleczarskich. W większości są to młodzi rolnicy. – Gdy rolnik pyta jakie dane zbieram, wyjaśniam mu to i wtedy możemy porozmawiać, jak je wykorzystać. Dane z systemów rolnictwa precyzyjnego dają na przykład wiedzę o tym, ile trawy kosimy i jakiej jest ona jakości. Dzięki tej wiedzy możemy ustawić program żywienia krów.     

Oszczędności dzięki inteligentnemu rolnictwu

Loonbedrijf Thijssen ma około 100 klientów, dla których nawozi wiele hektarów pól – z czego 30% przeznaczonych jest pod uprawy, zaś 70% pod skarmianie krów mlecznych. Christel używa VRC – systemu kontroli zmiennego dawkowania  – do zabiegów precyzyjnych na mniej więcej 80% obrabianego areału. Christel szacuje, że używane przez niego technologie rolnictwa inteligentnego, uwzględniając w tym elektroniczne zabiegi odchwaszczania, pozwalają oszczędzić nawet 80% używanej chemii.

Zrównoważony rozwój – z głową

Christel uważa, że znajomość gleby jest podstawą całej pracy. – Fundamentem działalności jest gleba. Mam takie powiedzenie: „Nie karmisz roślin, lecz glebę”. Uważam, że podając odpowiednie minerały we właściwych miejscach i o odpowiedniej porze można liczyć na zdrowszą uprawę. Gdy uprawy rosną zdrowo, nie musisz ich intensywnie opryskiwać.

Christel uważa, że wzrost zainteresowania zrównoważonym rozwojem w ostatnich latach przyczynił się do większej liczby zleceń. – Skoro można używać mniej nawozów i chemii, jednocześnie zwiększając wielkość plonu za pomocą dobrego ciągnika i osprzętu, to da się na tym dobrze zarobić!

Christel poważnie traktuje ekologię i zrównoważony rozwój. Twierdzi, że dba o przyszłość przyrody i świata ze względu na syna: – Nie można już gospodarzyć ziemią i uprawiać jej jak kiedyś. Trzeba postawić na przyszłość. I nie tylko ze względu na mojego syna. Ma dopiero 13 lat, a chcę, żeby mógł żyć w lepszym świecie. Taki przyświeca mi cel

Zrównoważony rozwój Valtra

Przeczytaj więcej o zrównoważonym rozwoju jakim kieruje się Valtra. 

zrównoważony rozwój w Valtra